dr n. med. Zbigniew Kuzyszyn
Naczelny Rzecznik
Odpowiedzialności Zawodowej

Do wiadomości:

Naczelnej Izby Lekarskiej

Szanowny Panie,

w związku ze sprawą zabicia dziecka w 9. miesiącu ciąży zastrzykiem z chlorku potasu w serce, do którego doszło w szpitalu w Oleśnicy, zwracamy się z żądaniem niezwłocznego skierowania tej sprawy do sądu lekarskiego, z wnioskiem o orzeczenie kary pozbawienia prawa wykonywania zawodu wobec Gizeli Jagielskiej – osoby odpowiedzialnej za przeprowadzenie aborcji i uśmiercenie dziecka zdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki

Matce podejrzewanego o wrodzoną łamliwość kości Felka (tak na imię miał zabity chłopiec) zaoferowano w szpitalu w Łodzi bezpieczne rozwiązanie ciąży poprzez cesarskie cięcie oraz dostęp do specjalistycznej opieki neonatologicznej. Mimo to, matka – przy wsparciu organizacji aborcyjnych – udała się do szpitala w Oleśnicy, gdzie Gizela Jagielska dokonała aborcji. Działanie to było sprzeczne z prawem i etyką lekarską. Ponadto, forma uśmiercenia dziecka miała wyjątkowo okrutny i niehumanitarny charakter. Chlorek potasu po dostaniu się do układu krwionośnego wywołuje ogromny ból i uczucie palenia od środka. Środek ten, nawet przy wykonywaniu kary śmierci, podawany jest zawsze po znieczuleniu.

Ładowanie formularza

Przypominamy, że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., sygn. I KZP 18/06, jeśli dziecko poczęte osiągnęło zdolność do życia poza organizmem matki, to przerwanie jego życia może wypełniać znamiona zabójstwa. Sąd Najwyższy wskazał wyraźnie, że życie dziecka zdolnego do egzystencji poza organizmem kobiety ciężarnej korzysta z ochrony prawnej porównywalnej z ochroną życia osób narodzonych, a jego umyślne pozbawienie stanowi najcięższą formę naruszenia norm prawnych i etycznych.

Szpital w Oleśnicy znany jest z rutynowego wykonywania aborcji – w roku 2023 wykonano tam 144 aborcje, z czego aż 139 z powodu rzekomego „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki, co budzi poważne wątpliwości co do rzeczywistych podstaw medycznych tych decyzji.

Zabicie dziecka, które mogło urodzić się żywe, stanowi nie tylko rażące naruszenie zasad etyki lekarskiej, ale również – w świetle przywołanej uchwały Sądu Najwyższego – czyn o charakterze zbrodni.

W związku z oświadczeniem Naczelnej Izby Lekarskiej o skierowaniu powyższej sprawy do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej domagamy się skierowania do sądu lekarskiego wniosku o ukaranie Gizeli Jagielskiej poprzez pozbawienie jej prawa wykonywania zawodu. Osoba, która świadomie i dobrowolnie pozbawia życia dziecko zdolne do życia poza organizmem matki, nie powinna pełnić funkcji lekarza ani posiadać prawa do wykonywania zawodu, którego istotą jest ratowanie zdrowia i życia ludzkiego.

Gizela Jagielska stała się znana w całej Polsce po tym, jak dokonała aborcji 9-miesięcznego Felka, który na kilka-kilkanaście dni przed terminem porodu otrzymał zastrzyk z chlorku potasu w serce. Makabryczna śmierć dziecka w oleśnickim szpitalu stała się głośna, choć niestety nie była odosobnionym przypadkiem. Gizela Jagielska, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa szpitala w Oleśnicy dokonuje olbrzymich ilości aborcji od wielu lat. Sama placówka w Oleśnicy jest największą kliniką aborcyjną w Polsce. Większość ofiar z Oleśnicy została zabitych na podstawie tzw. przesłanki psychiatrycznej. W roku 2023 wykonano tam 144 aborcje, z czego aż 139 z powodu rzekomego „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki.

Kluczową rolę w aborcyjnych praktykach szpitala odgrywa Gizela Jagielska, aborcjonistka dumna ze swoich dotychczasowych poczynań. Jest aborcyjną celebrytką. Występuje w lewicowo-liberalnych mediach, nagrywa filmy objaśniające prace narzędzi, którymi zabija się dzieci. Prowadzi profil na instagramie „Babkibabkom bez cenzury”, który na zdjęciu profilowym ustawione ma zdjęcie zwłok abortowanego dziecka.

Wykonanie zastrzyku z trucizny w serce dziecka w łonie matki, a następnie dokonanie cesarskiego cięcia w celu urodzenia martwego dziecka niesie za sobą znamiona zbrodni. O przypadkach tego typu mówi orzecznictwo Sądu Najwyższego, i to już z 2006 roku.

„(…) w wypadku, w którym zabieg cesarskiego cięcia nie jest dokonywany w okresie trwającego już porodu, lecz stanowi alternatywny sposób ukończenia ciąży (a nie porodu) – także w całym okresie wykonywania tego zabiegu życie i zdrowie rodzącego się podlega prawnokarnej ochronie przyznanej człowiekowi”

Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., sygn. I KZP 18/06

Pomimo faktu, że o nieetycznych praktykach dowiedziała się cała Polska, to Gizela Jagielska dalej pracuje i ma kontakt z pacjentami w szpitalu w Oleśnicy. Jedynymi osobami, którymi zajęła się prokuratura byli krytycy postępowania oleśnickiej aborcjonistki. Jednak jak poinformowała Naczelna Izba Lekarska, samorząd lekarski zdecydował o przekazaniu sprawy do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Dlatego przygotowaliśmy petycję do rzecznika, w której domagamy się skierowania sprawy Gizeli Jagielskiej do sądu lekarskiego oraz wystąpienia z wnioskiem o odebranie jej prawa do wykonywania zawodu. Osoba, która świadomie i z własnej woli pozbawia życia dziecko zdolne do samodzielnego życia poza ciałem matki, nie powinna pełnić zawodu lekarza ani posiadać uprawnień do wykonywania profesji, której celem jest ochrona zdrowia i życia ludzkiego.